Krwiopijca, czy jego pożywienie? To do Ciebie należy wybór...
<<weszła głośno do teatru, zamiatając swą suknią. Usiadła pod sceną na krześle z ciągle tym samym, złym wyrazem twarzy. Czuła się urażona i znieważona. Nie wiedziała po co chciał tutaj przyjsć, ale dobrze. Przyszli. Nie odezwała się do niego ani słowem przez całą drogę>>
Offline